Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowe (ŚCRU) w Rabce zostało wybudowane w 1949 roku.
W architekturze tego okresu nie zaznaczał się socrealizm, raczej skłaniano się ku stylowi międzynarodowemu i stylom znanym z okresu międzywojennego. Budynek szpitala zaprojektował Stanisław Gruszka (1909-1979), absolwent Wydziału Architektonicznego Politechniki Lwowskiej (1934/35), członek SARP O. Katowice. Budynek ma rozbudowany rzut, wyraźnie łącząc modernistyczną prostopadłościenność z elementami łuku i fali, które w późniejszym okresie pojawiały się w innych dziełach Gruszki. Szeroka współpraca polskich architektów ze środowiskiem artystów w dwudziestoleciu międzywojennym, a nawet ich silne zaangażowanie w sztukę tego okresu daje asumpt do przyjęcia poglądu, że skomplikowany rysunek ścieżek w parku wokół budynku nie jest przypadkowy. Był wprowadzony w sposób świadomy i celowy. W formie budynku można doszukiwać się wzorców w futuryzmie, który jest bliski motywom detalu okrętowego. Ścieżki to jednak czysty surrealizm w konwencji Joana Miró.
Futuryzm, abstrakcjonizm, surrealizm, dadaizm, różne nowoczesne prądy artystyczne zachwycały twórców dwudziestolecia. Starano się odchodzić w nich od realizmu i dosłowności. Były czymś zupełnie nowym. Dla wielu twórców moment odzyskania niepodległości w 1918 roku stanowił punkt startu ku nowoczesności, a wyścig ku nowemu był potwierdzeniem miejsca w Europie. Modernizm w swych nowoczesnych formach był uosobieniem marzeń o przyszłości. Dla artystów był wspaniałym tłem nowej sztuki. W zdrojowiskach małopolskich z okresu międzywojennego zaznaczał się w sposób bardzo wyraźny. Mowa tu o Rabce-Zdroju, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Żegiestowie-Zdroju, Piwnicznej-Zdroju.
W układzie ścieżek ŚCRU możemy znaleźć bezpośrednie analogie do dzieł Joana Miró, Alexandra Caldera i Hansa Arpa. Na południe od budynku sanatorium jest to rodzaj totemu lub postaci z kokiem, a w formie połączonych placów w części zachodniej parku to jakby trzy postacie, trzy gracje z wielkimi kolczykami w uszach. Dzieła surrealistyczne zawsze posiadają desygnat, przedstawiają coś konkretnego.
Okres wojny zamroził te tendencje, rozbudziły się po wojnie, ale na krótko. Po roku 1949 zapanowała doktryna socrealistyczna, która zatrzymała swobodny rozwój sztuki i odrzuciła wzorce z przedwojennej Polski.
Lata 60. przyniosły odwilż polityczną, która zaowocowała odrodzeniem się wielu form sztuki, w tym również tej surrealistycznej. Również w uzdrowiskach można znaleźć przykład surrealistycznej rzeźby, którą Maria Chudoba-Wiśniewska ustawiła w Parku Górnym w Szczawnicy, niedaleko Domu Zdrojowego Pod Modrzewiami.
Silne związki sztuki i architektury pozwalają zrozumieć, dlaczego Stanisław Gruszka zaprojektował tak dziwny układ ścieżek. Poszukując sposobu na rewaloryzację parków z 20. wieku trzeba być wyczulonym na wiele wpływów, które mogły w sposób zdecydowany dać wyjątkowy wymiar dziełu architektury krajobrazu.
Projekt budowlany zagospodarowania terenu parku przy Śląskim Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowym w Rabce.
Projekt - 2018, Realizacja – 2019-2020
Inwestor: Śląskie Centrum Rehabilitacyjno Uzdrowiskowe im. Dr. Adama Szebesty
Projekt: Krzysztof Rostański, Lechosław Rostański, Tadeusz Czerwiński, Roman Biernot, Stanisław Stanek, Edward Moroz, Stanisław Trocer, Małgorzata Karolak, Marek Grąbczewski, Pracownia HORTUS Katowice
Realizacja sfinansowana ze środków unijnych (II miejsce w konkursie Marszałka Województwa Małopolskiego na finansowanie 2019)
Dzielnica Wirek położona jest w środkowej części Rudy Śląskiej i posiada bogatą historię w zakresie rozwoju przemysłu. Do dnia dzisiejszego dotrwały ślady pionierskich zakładów wydobywczych i przetwórczych oraz obiektów z nimi związanych, jak na przykład dawne osiedla dla robotników, kamienice miejskie, budynki użyteczności publicznej, szkoły, kościoły, a także nieliczne pozostałości samych zakładów.
W 1801 Łazarz Henckel von Donnesmark rozpoczął działalność na terenie Wirku: zbudował hutę Antonia „Antonienhutte” (nazwa zakładu na cześć jego żony). Huta rozpoczęła pracę w 1805 roku, a dla zaopatrzenia huty w węgiel Donnesmarck założyl w 1802 roku, także w Wirku, kopanię o nazwie „Gottessegen” (Błogosławieństwo Boże). Huta Antonia wzbogaciła się kilka wielkich pieców, ale w czasach kryzysu w latach 90. XIX wieku została zlikwidowana. Na terenie Wirku rozwijała się równolegle produkcja cynku. Od 1812 roku działa huta cynku „Hugo”, a od I połowy XIX wieku do 1925 cynkownia "Liebe-Hoffnung" (Miłość-Nadzieja), a także walcownia blach cynkowych „Antonina”. Miejsce, na którym założono obecny park, to zwałowisko pozostałe po działającej od I połowy XIX wieku do 1925 roku hucie cynku „Liebe - Hoffnung” (Miłość - Nadzieja). Zgodnie z wynikiem rozpisanego konkursu park ten nazwano „Góra Antonia”.
Góra Antonia, to miejsce upamiętniające historię hutnictwa cynku w Rudzie Śląskiej. Jest obiektem na szlaku Industriady. Obok niego przechodzi „Trakt Rudzki” łączący wiele terenów rekreacyjnych, parkowych i poprzemysłowych. Zaprojektowałem tu dedykowany dla tego miejsca plac zabaw z konstrukcjami nawiązującymi do struktur instalacji hutniczych i szybu kopani. Są tu betonowe sześciany widokowe, zespoły hamaków o minimalistyczno-przemysłowym kształcie, eksponowane są trzy kadzie hutnicze, jest górka widokowa z lunetą i akcentem świetlnym, od północy wybudowano oświetloną górkę saneczkową, by służyła również po zmroku, w północno-wschodniej części zlokalizowano „Cyrk” dla amatorów BMX. Na terenie ustawiono elementy ścieżki edukacyjnej. By zachować pamięć o przemysłowej przeszłości można zobaczyć „skałę świadka” z odkrywką żużli pocynkowych, eksponowany jest również spiek wydobyty z hałdy i bryła dolomitu, w jakim skrywały się rudy cynku. Wcześniej hałdę porastały rośliny galmanowe, tak zwane metalofity. Wśród nich pięknie zakwitające macierzanki. Konieczność zabezpieczenia zwału przed kontaktem z ludźmi wymusiła działania remediacyjne. Częściowo pokryto hałdę warstwami izolacyjnymi, na których wysiano mieszankę traw o własnościach fitostabilizacyjnych. Na części zastosowano fitostabilizację z wykorzystaniem węgla brunatnego i nawozów, które wiążą i neutralizują metale ciężkie. Skarpa południowa poddawana jest stopniowej przebudowie runa. W terenie wydzielono w widoczny sposób pewne fragmenty, na których mają w dalszym ciągu rosnąć metalofity. To ważne, by w przyrodzie zachowywać ślady dawnych ekosystemów.
Projekt rewitalizacji zwałowiska pocynkowego zlokalizowanego w Rudzie Śląskiej w rejonie ul. 1 Maja w ramach projektu Implementation of Sustainable Land Use in Integrated Environmental Management of Functional Urban Areas - LUMAT.
Projekt - 2017, Realizacja - 2018
Inwestor: UM w Rudzie Śląskiej
Projekt: Krzysztof Rostański, Lechosław Rostański, Bożena Bronicka, Michał Chrapek, Marek Marzec, Pracownia HORTUS Katowice
Konsultacja: Marta Pogrzeba
Treści ścieżek edukacyjnych: Krzysztof Rostański, Adam Rostański, Magdalena Żmudzińska-Nowak, Iwona Jonczy
Ulica Akademicka stanowi główną oś dzielnicy akademickiej Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Władze Uczelni z JM Rektorem Prof. dr hab. inż. Andrzejem Karbownikiem na czele zdecydowały o przekształceniu tej ulicy w pasaż pieszy, który powinien łączyć wydziały Politechniki, a nie je rozdzielać. Pasaż ten ma umożliwiać atrakcyjne przejście z centrum miasta w kierunku wznoszonej obecnie hali widowiskowej. Pierwszym ku temu krokiem był ogólnopolski konkurs studencki. Później pieczę nad formą architektoniczną przejęli moi koledzy. W pola, przeznaczone przez nich na zieleń, wpisałem układy roślin, wiążące teren w całość formalną. Podstawową formą jest tu eliptyczny plac z fontanną. Elipsę tę powtarza układ krzewów w terenie po drugiej stronie ulicy Bolesława Krzywoustego. Drugim elementem wiążącym jest pas trzmielin, ujmujący swym łukiem plac z fontanną i dalej, poza ul.Krzywoustego - łąkę mającą służyć imprezom plenerowym. Pas ten rozcina, przed wejściem do Wydziału Budownictwa, szeroki prostokątny parter z traw. Na jego osi, po drugiej stronie ulicy, założyłem również parter z traw, tym razem na rzucie kwadratu. Kolejnym elementem podkreślającym jedność formalną terenu są romieszczone po terenie kwadraty z tawuł. Nawiązują one do kwadratowych podziałów, jakie wprowadziła koncepcja architektoniczna. Poszczególne elementy kompozycji zieleni zostały rozłożene tak, by podkreślać pewne akcenty, tworzyć w różnych miejscach lokalne kulminacje lub naprowadzać na żądane kierunki. Podstawową wartością są tu szerokie połacie trawnika, będące wymaganym tłem dla akcentów, a funkcjonalnie - miejscem wypoczynku.
Projekt zagospodarowania ulicy Akademickiej w Gliwicach i terenów bezpośrednio przyległych, jako publicznej strefy pieszej
Koncepcja architektoniczna - 2011, dr inż. arch. Tomasz Bradecki
Projekt budowlany - 2011-2013, Robiprojekt Gliwice, mgr inż.arch. Andrzej Kozielski
Koncepcja i projekt zieleni - 2011-2013, dr hab.inż.arch. Krzysztof Rostański prof. nzw. w P.Śl.
Realizacja - 09.2014
Inwestor: Politechnika Śląska, UM w Gliwicach
Sierpień 2015
Modernizacja ulicy Akademickiej wraz z terenami przyległymi została wyróżniona specjalną nagrodą Ministra Infrastruktury i Rozwoju dla Modernizacji Roku
Od końca lat 90. budowany jest w Zabrzu-Kończycach kościół proj. Jana Kubeca. Wokół niego stopniowo urządzany jest park. Ogólny podział parku na prostokątne części o zróżnicowanych funkcjach zaproponował inż. Kubec. Od 2002 roku wypełniam poszczególne części parku starając się, by zachować spójność charakteru budynku i parku. Od września roku 2015 park ten nosi nazwę Parku im. Kardynała Augusta Hlonda - pierwszego polskiego ordynariusza diecezji Katowickiej po odzyskaniu niepodległości, Prymasa Polski. Na park sładają się: Skwer Pamięci z pomnikiem walczących o niepodległość, Ogród Maryjny z zespołem górek tworzących wnętrze pod kapliczkę, Rajska Łąka z grupami drzew i krzewów ozdobnych, Ogród Farski z zarysem dwnego kościoła, krzyżem misyjnym w miejscu dawnego ołtarza, ławkami w miejscach przypór i krajobrazem stanowiącym nawiązanie do Ziemi Świętej, ogród ten ma ilustrować słowa Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą. Plac Błogosławieństw, który w przyszłości miałby mieć utwardzoną nawierzchnię, a obecnie jest rodzajem łąki, i Ogród Rajski z kwitnącymi drzewami, które gdy się rozrosną powinny pozwolić na chwilę odpoczynku pod ukwieconymi gałęziami. Park stanowi jedyne w dzielnicy miejsce rekreacji wśród urządzonej zieleni. Cieszy się powodzeniem, szczególnie to, że można tu chodzić po trawnikach.
Projekt zagospodarowania zieleńca w Zabrzu-Kończycach
Projekt - 2002-2015, Realizacja II Etapu - 2015
Inwestor: UM w Zabrzu
Projekt: Krzysztof Rostański, Pracownia HORTUS, Katowice
Współpraca: Jan Kubec, Lechosław Rostański, Stanisław Stanek, Bożena Bronicka
Październik 2009
Wyróżnienie Marszałka Województwa Śląskiego w konkursie organizowanym przez Zarząd Województwa Śląskiego we współpracy z SARP O.Katowice - Najlepsza Przestrzeń Publiczna Województwa Śląskiego.
Kategoria Urbanistyka: Renowacja zieleńca oraz terenów wokół Kościoła Parafialnego w Zabrzu - Kończycach
Sztuka kompromisu prowadzi czasem do szczęśliwego końca, czasem inwestorzy i wykonawcy są pod presją finansową lub terminów, wtedy efekt finalny bywa cudowny tylko po części. Te rzeczy, które się udały, zawsze cieszą, bez względu na to, czy jest to całość, czy tylko jej okruchy.
Krzysztof Rostański
Górnośląski Park Przemysłowy w Katowicach
Park Odkrywców i Dach Centrum Kopernika w Warszawie
Park im. Kardynała Augusta Hlonda w Zabrzu